Coraz bliżej święta i trzeba było wymyślić jakieś nowe ozdoby. W tym roku postanowiłyśmy zrobić sobie kurczaki ze wstążek. To cudo powstało na ostatnim kole gospodyń "Oj tam oj tam" we współpracy z Danką, która jest bardzo dokładna i cierpliwa jak widać. Ja bardziej skupiłam się nad ogólną koncepcją. Zaprojektowałam i przymocowałam nóżki, dzióbek, ogonek i takie tam. I tak w zespół powstał ten uroczy z lekko zawadiackim grzebykiem przystojniak. Ciekawe co na to moje kury???
Pozdrawiam Hania
Zajączka ze wstążki można zobaczyć tu
Zajączka ze wstążki można zobaczyć tu
Bardzo ładny kurczak:)Kolory bardzo energetyczne:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy kogut :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kury - zakochane od pierwszego wejrzenia:) w takim przystojniaku, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietny kurczaczek...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wspaniał koncepcja. Wychodzi na to, że ja raczej jestem Danusią, bo zrobiłam same jajeczka :)
OdpowiedzUsuńFajne są prace w zespole, każdy robi to co lubi i mu lepiej wychodzi, a jak się komuś nie chce pracować to robi wszystkim kawkę. Polecam Hania
OdpowiedzUsuńNieziemsko sympatyczny kuraczek :)
OdpowiedzUsuń