Co mają te piękne garnki do tego tytułu?
Ano mają dużo i nie tylko one!!!
Ostatnio nie wyrabiam się zupełnie!
Ciągle w rozjazdach między lekarzem jednym a drugim,
zajęta porządkowaniem ogrodu i doprowadzeniem domu do względnego ładu,
ciągle zmęczona, nie miałam czasu ani sił
na zrobienia posta dziękczynnego;)
A ostatnio poszczęściło mi się bardzo, bardzo!!!
Wygrałam te piękne emaliowane rondelki u
Maszki,
która prowadzi bardzo "klimatyczny" blog o swoim ogrodzie,
kwiatach i podróżach, z przepięknymi zdjęciami.
Zresztą zobaczcie sami to miejsce strzeżone przez koty i ptaki, jak pisze Maszka.
Rondelki są przecudnej urody i w nieznany mi sposób uległy cudownemu rozmnożeniu!
W każdym bądź razie, dotarło do mnie aż pięć sztuk;-D
Jakby tego było mało wygrałam też u
Klarki, przezabawną książkę Oskar i reszta
z autografem autorki Ewy Połczyńskiej Winek,
oraz herbatki owocowe, dodam moje ulubione.
Klarka prowadzi bloga Dziś też Cię kocham, zajrzyjcie koniecznie!!!
Mam teraz swojego osobistego Cipiptaszka:)))
Dziękuję, dziękuję:)))
Na koniec akwarelka z której dochód przeznaczony będzie
Dla Fundacji Dom Tymianka, dla kotków.
Udało się, a teraz biegnę na Koło robić stroiki na Święto Zmarłych.
Witam serdecznie nowych obserwatorów i wszystkich ciepło pozdrawiam:))))
Hania