Bukiet polnych kwiatów namalowany akwarelkami. Ostatnio szaleję z kolorami, tak dla kontrastu, bo na dworze biało. A na dodatek ziiiimno. Tym bardziej pozdrawiam ciepło, Hania
Oj trzeba!!! U mnie w pracy już wiosna, ale za oknem ogród przykryty brudnym śniegiem;) A ja pamiętam każdy kwiat, który kwitnie tam latem i przywołuję te obrazy z tęsknotą:)
Haniu bratnia duszo, właśnie myślałam o Tobie. I właśnie o wysłaniu chleba na próbę i słoiczka zaczynu:-)To się nazywa jedność blogowania ! Wyślę w poniedziałek paczuszkę. A chleb może być i z tydzień dobry do jedzenia. Trzymam go w lnianej ściereczce. Pozdrawiam serdecznie
Jak miło. Rozumiem, że na przepis też mogę liczyć, tylko taki co ZAWSZE WYJDZIE, bom noga w pieczeniu. Ale jak ten zaczyn do mnie trafi to nie będę już miała WYMÓWKI. Jesteś KOCHANA. Buziole Hania
Tego nam potrzeba, czarodziejko!
OdpowiedzUsuńŚciskam czule ;-)
Oj trzeba!!! U mnie w pracy już wiosna, ale za oknem ogród przykryty brudnym śniegiem;) A ja pamiętam każdy kwiat, który kwitnie tam latem i przywołuję te obrazy z tęsknotą:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia cieplutki!
U Ciebie wiosna:), pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet. Uwielbiam polne kwiaty - nie mogę doczekać się wiosny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHaniu bratnia duszo, właśnie myślałam o Tobie. I właśnie o wysłaniu chleba na próbę i słoiczka zaczynu:-)To się nazywa jedność blogowania !
OdpowiedzUsuńWyślę w poniedziałek paczuszkę. A chleb może być i z tydzień dobry do jedzenia. Trzymam go w lnianej ściereczce.
Pozdrawiam serdecznie
Jak miło. Rozumiem, że na przepis też mogę liczyć, tylko taki co ZAWSZE WYJDZIE, bom noga w pieczeniu. Ale jak ten zaczyn do mnie trafi to nie będę już miała WYMÓWKI. Jesteś KOCHANA. Buziole Hania
OdpowiedzUsuń