Często zastanawiamy się skąd pochodzą nazwy ptaszków?
Dajmy na to taka jemiołuszka, śliczny kolorowy ptaszek
z zadziornym czubkiem:)))
Ptaszki te uwielbiają wręcz jagody i pochłaniają je w
ogromnych ilościach w zimie,głównie głogu, tarniny,
ligustru, dzikiej róży, jarzębiny i jemioły.
W przypadku tej ostatniej powodują jej mnożenie,
gdyż wydalane po trawieniu nasionka przyklejają
się do pni i gałęzi drzew i są zalążkiem nowego krzaczka jemioły.
No i potem mamy dużo krzaczków, które można wykorzystać
dla zdrowotności albo jakichś niecnych celów.
Bo wiadomo co można pod jemiołą:)))
Na koniec chciałabym przedstawić naszą nową wiewiórkę,
zwinna nieprawdaż?
PS Joasiu mam nadzieję, że spodobała się Tobie jemiołuszka:)))
Buziaki Hania
Z pewnością Joasi spodoba się jemiołuszka, bo jest śliczna. Słodka masz "wiewiórkę". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA może to nie jest wiewiórka bo jakaś taka dziwna i nie ruda;-)
UsuńJemiołuszka jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńWiewióreczka... dziwna ale ślicznota :)
OdpowiedzUsuńA jemiołuszka pięknie wymalowana...
:)))
UsuńTo z pewnością syberyjska wiewiórka-śliczności a jemiołuszka przepiękna.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńHalinko rzeczywiście w umaszczeniu bardziej syberyjska;-)
UsuńI jemiłuszka i wiewiórka piękne:)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńŚliczna jemiołuszka:)Z nazwami ptaszków to ciekawe:) Kukułka wiadomo, ale bocian, albo czemu czyżyk jest czyżyk?;)
OdpowiedzUsuńZa to wiewiórka zwinna niezwykle. Jak to wiewiórka:)))
Nazwy ptaków są w większości bardzo sympatyczne np rudzik, modraszka, piecuszek, czyżyk, droździk, śmieszka. Niektóre są dziwne jak rzepołuch, makolągwa, dzierzba czy dziwonia. Na pewno mniej sympatyczne nazwy przypadły krukowatym wrona, gawron, kruk ale bardzo do nich pasują;-)
UsuńBardzo lubię wiewiórki i Twoje ptaszki Haniu.
OdpowiedzUsuńCieszę się:)))
UsuńŻarłoczna straszliwie, ale imię rzeczywiście ma piękne...
OdpowiedzUsuńJa również uważam, że z takiego obrazka można być tylko zadowolonym,nie ma innej opcji :D
Kiedyś mnie odwiedziło całe stado. Wymietło wszystkie jabłka zostawione pod jabłonką dla sarenek;)))
UsuńSympatyczny ptaszek, a wiewiórka wygląda na bardzo oswojoną:)))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńWiewiórka jest boska !!!
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia skąd pochodzi nazwa Jemiołuszki :))
Akwarelka jest piękna :)
Hani jak Twój ogród po tym podtopieniu - mam nadzieje, ze wszystko wraca do normy:**
buziaki :**
Mój ogród wygląda coraz lepiej, odmulam go po malutku na tyle ile mi zdrowie pozwala. Wczoraj zabrałam się za oczko, bo moje koty chciały z niego pić. Z wody zrobiła się dziwna śmierdząca galareta, część opróżniłam z mężem( ze dwadzieścia taczek szlamu). Część kwiatów tych niskich musiałam wykopać bo wyglądał masakrycznie ,niektórym tylko poobrywałam liście. Tak powolutku do przodu:)))
UsuńDziękuję za troskę Hania:)
Oj Haniu, ja jeszcze nie doszłam do siebie po tej niespodziance... Nio i jak tu nie kochać, wprost okrutnie, takiej zupełnie Niezwykłej Osóbki????
OdpowiedzUsuńRęce opadają i serce zamiera, Yrsa jest zupełnie Niezwykła... Jest dowodem na wiele, wiele niemożliwości i lekiem na wszelkie zło.
Tobie kochana też oddaję pokłon, bo inaczej nie można. Pięknie ją namalowałaś. Wygląda jak żywa i te kolory cudnie dobrane... tło pocieniowałaś... Jesteś Mistrzynią w malowaniu ptaszków i zielnika :)
Dziękuję!
Ogromnie się nią cieszę a bliskim, najdroższym sercem jeszcze bardziej ♥♥♥.
Joasia :)
P.S. Nasz Fionuś też śmiga po drzewach jak wiewiórka i dziś odkryliśmy, że jeszcze potrafi wspinać się po murze.
Stosowałam się do wytycznych zamawiającej. Miałam nowy papier i bardzo się stresowałam. Dopiero niedawno dowiedziałam się, że to dla Ciebie ta jemiołuszka. Radość była moja ogromna!!!!:))))))
UsuńWiewiórka super:)Jemiołuszkę namalowałaś cudownie:)Pod jemiołą, to podobno można WSZYSTKO:) Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twój cudowny ogród:)
OdpowiedzUsuńDziękuję powoli go przywracam do życia:)))
UsuńW tym roku mieliśmy na jabłonce całe stado jemiołuszek, ale tylko kilka razy, potem (jak już wyjadły resztki jabłek) przeniosły się gdzieś indziej. To bardzo piękne ptaszki, a Twój obrazek Haniu oddaje całą ich urodę. Wiewiórka zwinna i sprytna :-)
OdpowiedzUsuńU mnie były raz ale w takiej ilości, że przeżyłam prawdziwy szok:))) Też wpadły na jabłuszka, które zawsze zostawiam dla sarenek;-)
UsuńWitaj = piękne zdjęcia. Ładny ten Twój ogród. Pozdrawiam z Dobrych Czasów bardzo serdecznie.Jola
OdpowiedzUsuńDziękuję:))) Nie wiem Jolu czy wiesz, że jak się wchodzi na Twojego bloga to wyświetla się, "Niestety strona szukana przez Ciebie w tym blogu nie istnieje". Dzisiaj odkryłam, że trzeba kliknąć na tytuł i dopiero się blog wyświetla. Pozdrawiam Hania
OdpowiedzUsuńPtak śliczny a, wiewióra wyjątkowa pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPtaszek PIĘKNY a nowa wiewióra urocza;-)))))
OdpowiedzUsuń