sobota, 21 grudnia 2013

jak szybko i łatwo można zrobić stroik na Boże Narodzenie

Do wykonania stroika potrzebujemy koszyczek, gąbkę florystyczną,
orzechy, szyszki, suszone pomarańcze, bombki i kokardę atłasową.
Mokrą gąbkę wkładamy do koszyczka, wtykamy gałązki iglaków, 
większe do tyłu, mniejsze do przodu, przyklejamy ozdoby i kokardę.
Pół godziny zabawy i gotowe.

W fioletach ?




W czerwieniach ?




Zapraszam do zabawy:)))
Pozdrawiam Hania:)

poniedziałek, 16 grudnia 2013

wianek z bukowych szyszek

 Na kole prac twórczych powstało nowe dzieło z bukowych szyszeczek
do kompletu.
Niestety zdjęcia wyszły mizerne bo oświetlenie kiepskie. 
Jest szaro i buro niestety:(((




  Poniżej kula z szyszek modrzewiowych, 
efekt  naszej radosnej twórczości.


Nie ma to jak praca w miłym i wesołym towarzystwie!

Z ostatnie chwili:  akwarelka znalazła nową właścicielkę, 
która z ogromną chęcią wesprze Kwiaciarenkę 
i jej pokaźne stadko  kociaków i psiaków.
Dziękuję Danusiu:)))



Pozdrówka Hania:) 

piątek, 13 grudnia 2013

lepimy łańcuch na choinkę Kwiaciarenki

Jeżeli chciałabyś dołączyć do akcji  u Anki Wrocławianki i wspomóc Kwiaciarenkę,
 dzielną dziewczynę, pod której opieką znajduje się liczna gromada psów i kotów
możesz nabyć tę akwarelkę.
Obrazek jest oprawiony w passeportout w kolorze ecru 
pasującego do ramki A4.
Pieniążki będą przeznaczone na karmę dla zwierząt.


Więcej na temat akcji możecie poczytać tutaj.

Pozdrawiam Hania:)))


sobota, 30 listopada 2013

ozdoby na święta z bukowych szyszek

Już drugi tydzień z dziewczynami tworzymy w naszej świetlicy
ozdoby świąteczne na nadchodzące święta.
Dzisiaj chciałam się Wam pochwalić moimi dokonaniami.
Oba stroiki są mojego pomysłu i wykonania ofkors.
Mają bardzo fajny, ciepły kolorek, szyku dodaje im złota wstążka.
(Pięknie wyglądają też z czerwoną wstążką i koralikami)


Ładnie wyglądają razem


i osobno.


Jeszcze raz z profilu.


Nikusiowi też się podobała sesja zdjęciowa:)



Dobrze, że dzisiaj nie padało, bo ciemno w domu, zdjęcia ładne ciężko zrobić.
Poproszę o słoneczko.

Miłego, pogodnego weekendu życzę. Hania:)))


wtorek, 26 listopada 2013

Zadzior jak się patrzy!!!

Obiecałam i jest!!!
Panie i panowie oto
Pan Zadzior 


Imię wymyśliła  Joasia Jomo  i  bardzo  do niego pasuje;-)


 Nie wiem czy wiecie ale według feng szui, wizerunek koguta w domu przynosi 
szczęście i pomyślność jego mieszkańcom .

A dzisiaj rano niespodzianka, niestety chwilowa bo wszystko już się stopiło.
Ciekawe czy do Was też dotarła zima?


Pozdrawiam Hania:)))

sobota, 23 listopada 2013

ja protestuję !!!

Ja protestuję!!!
Dlaczego ta Chuda maluje jakieś obce koguty???
Jakby nie miała na podwórku swoich,
 równie  przystojnych, eleganckich, dajmy na to, takich jak JA!


 Czy można mi coś zarzucić?
 Co prawda, młody jestem i piórka me krótkie, 
ale jak pięknie ułożone, jak lśnią i mienią się kolorami.
A grzebyk czyż nie jest piękny, czerwony, ach?
I te korale szałowe wręcz!!!


No sam nie wiem który lepszy profil?


 A może en face???


No nie, wyglądam dziwacznie, choć nóżkę uniosłem ładnie, nieprawdaż?
...
Może jednak z profilu, tylko którego?????



No i po co te kwiaty,
TO MIAŁ BYĆ POST O MNIE!!!!
Powiedzcie coś tej Chudej, błagam!!!!

środa, 20 listopada 2013

kwiaty w niebieskim wazonie

Ostatnio coś mnie opętało na kolorowe letnie bukiety.
Ciekawe czemu???
a) tęsknię za latem
b) bardzo tęsknię za latem
c) bardzobardzo tęsknię za latem


 Energetyczne kolorki, nieprawdaż?



Już mi weselej, czego Wam również bardzobardzo życzę!!!
Hania

niedziela, 3 listopada 2013

koci post


 Odwiedziła nas Lula, obecnie Bieska, nasza tymczasowa koteczka.
Wyrosła bardzo nieprawdaż!
Jest piękna!!!



Niezła z niej modelka:)))

Pozdrawiam 
Hania:)))

niedziela, 27 października 2013

kogucik nr 3

To ostatni kogucik z serii, przystojniak jak się patrzy:)))
Jest bardzo podobny do  naszego kogucika, liliputka,
 którego kiedyś mieliśmy. 
Nawet wziął udział w pewnej " mrożącej krew w żyłach" sesji zdjęciowej.

 No i mamy koniec pięknego października.
W ogródku kwitną ostatnie marcinki, można z nich zrobić fajny stroik w dyni.
Ta dynia nie zdążyła dojrzeć w cieniu, ale na "wazon" okazała się w sam raz;-)))


Ostatnie róże mają jeszcze pąki, ciekawa jestem czy zdążą zakwitnąć?


Dzisiaj od rana siąpi albo pada deszcz, a czy was jest słoneczko?

Pozdrawiam Hania:)))

czwartek, 24 października 2013

zakręcona w czasoprzestrzeni ...

Co mają te piękne garnki do tego tytułu?
Ano mają dużo i nie tylko one!!!
Ostatnio nie wyrabiam się zupełnie! 
Ciągle w rozjazdach między lekarzem jednym a drugim, 
zajęta porządkowaniem ogrodu i doprowadzeniem domu do względnego ładu, 
ciągle zmęczona, nie miałam czasu ani sił
 na zrobienia posta dziękczynnego;)
A ostatnio poszczęściło mi się bardzo, bardzo!!!
Wygrałam te piękne emaliowane rondelki u Maszki
która prowadzi bardzo "klimatyczny" blog o swoim ogrodzie, 
kwiatach i podróżach, z przepięknymi zdjęciami. 
Zresztą zobaczcie sami to miejsce strzeżone przez koty i ptaki, jak pisze Maszka.
Rondelki są przecudnej urody i w nieznany mi sposób uległy cudownemu rozmnożeniu!
W każdym bądź razie, dotarło do mnie aż pięć sztuk;-D








Jakby tego było mało wygrałam też u Klarki, przezabawną książkę Oskar i reszta
z autografem autorki Ewy Połczyńskiej Winek, 
oraz herbatki owocowe, dodam moje ulubione.
Klarka  prowadzi bloga Dziś też Cię kocham, zajrzyjcie koniecznie!!!


Mam teraz swojego osobistego Cipiptaszka:)))


Dziękuję, dziękuję:)))

 Na koniec akwarelka z której dochód przeznaczony będzie
 Dla Fundacji Dom Tymianka, dla kotków.
Więcej o tej akcji dowiecie się u Anki Wrocławianki.



Udało się, a teraz biegnę na Koło robić stroiki na Święto Zmarłych.

Witam serdecznie nowych obserwatorów i wszystkich ciepło pozdrawiam:))))
Hania

środa, 9 października 2013

znowu o kurkach i nie tylko

Przyszła do nas jesień i zagościła na dobre. 
Jest tak ciepła i pięknie kolorowa, że  mogę wybaczyć jej
 te pierwsze przymrozki , zmarznięte begonie,nasturcje i powojniki.



 Owoce obrodziły mimo, że sad mój w tym roku odpoczywa.
Mamy dość dużo jabłek, gruszek i najwięcej pigwy odkąd pamiętam.
Tak sobie siedzimy na tarasie i objadamy się
  dopiero co zebranymi orzechami  i pysznym gołąbkami. 
Bez obaw, gołąbki to stara, mało znana odmiana jabłuszek;-)


 Chrupiemy sobie to i owo i podziwiamy nowe piękności w naszym ogródku.


I nie są to nowe kwiatki raczej!!!


 Nie są to też białe chmurki, choć podobne bardzo !!!


To są białe, puchate, prześliczne kurki!!!!!


Są bardzo towarzyskie i mało płochliwe, można je karmić z ręki.
Zawsze marzyłam o takich kurkach i mam.
Przysłała mi je moja blogowa koleżanka Halszka .
Nie muszę chyba pisać jak ogromną radość mi sprawiła:)))))))
Zresztą nie tylko mi:)))


Powoli je aklimatyzujemy.
Dorosłe kury i kogut oczywiści pokazują kto tu rządzi w gospodarstwie!
Młodzież  ostrożniej zaznajamia się z nowymi pierzastymi.
Przeważnie uciekają w popłochu, coraz częściej jednak ciekawość zwycięża.


Na koniec Wszystkich serdecznie zapraszam do Halszki która prowadzi 
 bloga Bukowy las  o życiu na wsi  i nie tylko.

Dziękuję jeszcze raz Halinko kochana:)))))

Buziaki Hania:)




czwartek, 19 września 2013

kogucik nr 2

Przedstawiam Wam kogucika nr 2 którego namalowałam dla Kryski.
Bardzo się nowej właścicielce spodobał:)))
No w sumie, to się nie dziwię, bo przystojniak z niego niezły:)))




Teraz kogucik nr 1 będzie miał towarzystwo;-)


Malując koguciki dla Kryski przypomniał mi się mój ulubiony  Lolo.
Niestety nie ma już go z nami. Kiedyś goniony przez lisa uciekł do lasu,
 nie było go dwa dni. Już myślałam, że po nim, a tu nagle z rana usłyszałam 
jego pianie na płocie. Był poturbowany i kulał ale dumnie wypinał pierś.
Był bardzo opiekuńczy dla swoich kurek, każdy znaleziony przysmak
 był najpierw dla nich, zawsze stawał w ich obronie, choć sam był bardzo malutki.
Jak go wołałam  to wskakiwał mi na rękę i mówił ko,ko, ko.
Nigdy potem nie miałam takiego mądrego i kochanego kogucika.

Lolo

Pozdrawiam wszystkich cieplutko Hania:)))