Dla Pani Krysi z Poznania namalowałam dwa wróbelki, które dołączą do wcześniej
namalowanego mazurka.
Coraz bardziej lubię te urocze ptaszki:)
Nie wiedziałam nawet, że jest tak dużo gatunków wróbelków, ponad czterdzieści!!!
Dzisiaj prezentuję dwa różne,
ale kto wie, może to nie będzie koniec.
Przecież nie tylko ja kocham te ptaszki!!!
Pozdrawiam Hania:)))
40 gatunków wróbelków ??!
OdpowiedzUsuńTeż nie wiedziałam,
a Twoje są prześliczne :-)
Na przykład wróbelek mongolski, pakistański, śródziemnomorski, pustynny, cytrynowy, nawet złoty jest.
UsuńWróbelki jak malowane :)) ślicznie malujesz Haniu :)
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam że jest tyle gatunków :)
Miłego dnia Ilona
Ja też, ale mam przecież cioteczkę Wikipedię, która zawsze mnie zaskoczy!
UsuńZ taką czuprynką i też wróbelek? Śliczne obrazki:)
OdpowiedzUsuńTo taki punk wśród wróbelków!
UsuńTo prawda, że człowiek całe życie się uczy:)
OdpowiedzUsuńByłam pewna, że wszystkie wróble są takie same czyli szare,
a tu niespodzianka:) Ciekawe gdzie można je najczęściej spotkać?
Nie ma jeszcze państwa Palestyna, choć może coraz bliżej, a wróbelek palestyński już jest! Można go też spotkać np. w Mongolii, ten z żółta plamką to z Kanady. Niestety jest ich coraz mniej:(((
UsuńPrzecudna ptaszarnia Haniu :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Haniu pieknoty nad pięknotami:))))
OdpowiedzUsuńTeż się nimi coraz bardziej zachwycam:)))
UsuńPiękne te Twoje wróbelki ,aż chce się polecieć poetą"kochajcie wróbelki dziewczęta":)
OdpowiedzUsuńWróbelek jest mała ptaszyna,
Usuńwróbelek istotka niewielka,
on brzydką stonogę pochłania,
lecz nikt nie popiera wróbelka.
Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta,
że wróbelek jest druh nasz szczery?!
...................................................
Kochajcie wróbelka, dziewczęta,
kochajcie, do jasnej cholery!
Bardzo mi się podobają :) Szkoda, że żaden nie siedzi na wrotyczu;)
OdpowiedzUsuńFakt. Pięknie by było na wrotyczu!!!
UsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńJa bym chciała kopciuszki.
Kopciuszka już malowałam, można zobaczyć klikając na etykietę ptaszki:)))
UsuńPiękne wróbelki namalowałaś Haniu.Ostatnio czytałam ,że wróbli jest coraz mniej i grozi im wyginięcie.Wielka szkoda by była to takie urocze ptaszyny.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Takie sympatyczne urwisy:)))
UsuńHaniu, przypadkowo tu trafiłam do Ciebie. zobaczyłam ptaszki i przybiegłam :) Piękne są!
OdpowiedzUsuńJestem fanką ptaszków, już wszyscy mają mnie dość :]
Pozdrawiam serdecznie
Miło mi, że wpadłaś:)))
OdpowiedzUsuńTwoje ptaszki są urocze!!! Dziwne, że jeszcze do Ciebie nie trafiłam, ale to nadrobię koniecznie!!!
Cudne, jak wszystkie przez Ciebie malowane:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńa ten wróbelek- czupurek to jaki?
OdpowiedzUsuńlubię nasze mazurki, i domowe, jakoś ostatnio u mnie raczej mazurki w karmniku
i zapraszam po wyróżnienie z pytankami:-)
To wróbelek południowy, taki młodziutki co ma jeszcze fiu bździu w głowie, na głowie zresztą też;)))
UsuńDziękuję za wyróżnienie, ale te pytanka, jeszcze nie odpowiedziałam na Asi co to pod lipami mieszka.
Ło matko, najgorzej sobie coś odłożyć na zaś;(
nieważne kiedy, ważne żeby:-)
Usuńtez nie wiedziałam ,że tyle ich jest. u mnie ani jednego . Fajnego ma czuba.:-)
OdpowiedzUsuńNo nie może tak być, ani jednego;(((
UsuńJuż od jakiegos czasu wróbla nie uświadczysz. Pamietam ,że kiedyś były bardzo pospolite.
Usuń