Pierwsza? Nie może to być! Prześliczne jest Twoje gumno kipiące zielenią i niebieskością, a kurki z kurczętami to już w ogóle mniut. Nie grożą im drapieżcy?
Lubię majowe ogrody. Twoje koty chyba też lubią;-) I wcale im się nie dziwie. Gdybym miała taki ogród, to sama bym "siedziała i paczała;-)))" Bardzo serdecznie i bardzo słonecznie pozdrawiam i życzę uśmiechu na weekend.
Też się tak czuję gdy oglądam zdjęcia... Są tak sugestywne iż słyszę niemal śpiew ptaków i plusk wody ;-))) Jak już się dorobię własnego ogródka zaproszę Cię na wspólne projektowanie przestrzeni ;)
Witam Pani Haniu !! Na blog trafiłam przypadkiem,ci muszę napisać że ma Pani cudny ten ogród jak z bajki, kojarzy mi się z babcinym, wiejskim, ciepłym miejscem na ziemi gdzie można się zrelaksować i odpocząć. Gdzie można więcej pani zdjęć ogrodu zobaczyć? Pozdrawiam
Pierwsza? Nie może to być!
OdpowiedzUsuńPrześliczne jest Twoje gumno kipiące zielenią i niebieskością, a kurki z kurczętami to już w ogóle mniut.
Nie grożą im drapieżcy?
Wypuszczam pod kontrolom osobistom;)
Usuń:)) Od dawna podglądam,bo jest co!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.A te niezabudkowe niebieskości są urzekające.
To mój ulubiony kolor w ogródku:)))
UsuńZapomniałam powiedzieć, że po raz kolejny zachwyciły mnie kamienne schodki.
OdpowiedzUsuńmnie też zachwycajom, dlatego strzelam im fotki, ta zbitość molekuł jest fascynująca, szczególnie w zestawieniu z fauną i florą :)))
UsuńLubię majowe ogrody. Twoje koty chyba też lubią;-) I wcale im się nie dziwie. Gdybym miała taki ogród, to sama bym "siedziała i paczała;-)))" Bardzo serdecznie i bardzo słonecznie pozdrawiam i życzę uśmiechu na weekend.
OdpowiedzUsuńmajowe są dla mnie najpiękniejsze Florentyno:)))
UsuńCudnie... tak musi byc w raju ;-)))
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, bo czuję się błogo, jak patrzę na mój ogród:)))
UsuńTeż się tak czuję gdy oglądam zdjęcia...
UsuńSą tak sugestywne iż słyszę niemal śpiew ptaków i plusk wody ;-)))
Jak już się dorobię własnego ogródka zaproszę Cię na wspólne projektowanie przestrzeni ;)
Jesteś bardzo miła:)))
UsuńŚliczne, a czarna kurka mnie zachwyciła. Jeszcze takiej nie widziałam.
OdpowiedzUsuńBo moje kurki som wyjontkowe;)))
UsuńA tak na serio, serio, mamusia czubatka, tatuś miniaturka zielononóżki. Taki mix:)))
Zrobilabym dokladnie tak samo. Siedzialabym i paczalabym:) Sielsko:)))
OdpowiedzUsuńDlatego nie mogłabym już mieszkać w mieście:)))
UsuńŚlicznie , od razu wypoczywam patrząc na te cudne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńA koty i ptaszki jakie mądre :-)
Ale tak bez psa ??
Pozdrawiam :-)
Pieseł ma chore uszko, musi siedzieć w domku:(((
UsuńJak ślicznie :) zielono i kolorowo i ogólnie uroczo!
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńHaniu, ależ pięknie u ciebie!!! Nic tylko paczeć i paczeć... A kurczak w niezapominajkach rozkoszny:)) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńAch jak pięknie...jaki cudowny klimat!
OdpowiedzUsuńI ja paczę, i podziwiam i nadziwić się nie mogę , jak u Ciebie pięknie :) Kurczaczki z kurką pobiły wszystko :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTakie paczanie to i my bardzo lubimy :)))
OdpowiedzUsuńTakie paczanie to i my bardzo lubimy :)))
OdpowiedzUsuńWitam Pani Haniu !! Na blog trafiłam przypadkiem,ci muszę napisać że ma Pani cudny ten ogród jak z bajki, kojarzy mi się z babcinym, wiejskim, ciepłym miejscem na ziemi gdzie można się zrelaksować i odpocząć. Gdzie można więcej pani zdjęć ogrodu zobaczyć? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń