piątek, 14 października 2011

stroik w sosjerce

Sosjerka wiadomo do czego służy, ale można ją wykorzystać w inny sposób. U mnie na uroczystościach pełni rolę oryginalnego wazonika do kwiatków. No wiecie, wszyscy się odchudzają i sosiki nie za bardzo. Taki stroik ma same zalety, jest niski , nie zasłania gości i pasuje do zastawy. Sosjerki można tanio kupić na starociach, ta kosztowała 10 zł .
Pozdrawiam ;)))

4 komentarze:

  1. Piękny jesienny bukiet. Moje sosjerki również mają przeróżne zastosowania .
    Pozdrawiam weekendowo

    OdpowiedzUsuń
  2. Taak, sosjerka, waza (któż podaje dzisiaj zupę w wazie) - też lubię takie nietypowe zastosowania, np. osłonki na doniczki ;-) Sosiki, owszem, pycha... niestety, nie powinnam ;-)
    Te astry na pewno z Twojego pięknego ogrodu... bluszczyk dodaje im wytworności i uszlachetnia, taki klasyk ;-)
    Haniu, to piękny gest, że oddałaś swoją akwarelę do Sklepiku pod Orionem, ukłony dla Ciebie.
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  3. Stroik jest piękny, a z sosjerkami bywa tak, że zwykle zostają po zastawie, bo się ich najrzadziej używa. Swego czasu staliśmy się właścicielami starej chałupy.Wiekowa właścicielka zostawiła sporo swoich rzeczy ku mojej radości. Jakie było moje zdziwienie, kiedy w szafce , między szklankami, plastikowymi miseczkami znalazłam sosjerkę Rosenthala. Stoi teraz na honorowym miejscu. Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥♥♥♥♥♥