sobota, 23 lipca 2011

pomysł na prezent

Polne kwiatki budzą miłe wspomnienia. Pozdrawiam

poniedziałek, 11 lipca 2011

Cuda się zdarzają

To nie ja namalowałam ten obraz ( niestety). Nawet nie wiem kto jest autorem. Tajemnicze inicjały J.S. i greckie Pi na końcu nie ułatwiają identyfikacji. Dostaliśmy go w prezencie, tak bez okazji. Trudno mi w to uwierzyć, ale jest. Wisi na ścianie i cieszy oko. Teraz czeka na oprawienie, bo stara rama jest dość sfatygowana. Cuda się zdarzają jak widać. Pozdrawiam szczęściara Hania

środa, 6 lipca 2011

Coraz bardziej go lubię


Dostałam od Doroty sweter, jest ciepły, przytulny, idealny na chłodne wieczory do ogrodu. Dorota to zdolniacha jak widać. Coraz bardziej go lubię i się z nim nie rozstaję, bo pogoda jaka jest to każdy widzi. Pozdrawiam ciepło z Topolinka

niedziela, 3 lipca 2011

akwarelki mokre jak ta pogoda za oknem

Róże w wazonie namalowane w technice mokrej akwareli. Namalowałam kilka podobnych, ale ta pierwsza wersja wyszła chyba mi najlepiej. Teraz wisi w moim salonie.

Pejzaż odgapiony ze starego oleodruku, nie wiem czyjego autorstwa, również w tej technice

A oto moja pierwsza akwarelka.

U mnie zimno, wietrznie i mokro. Brrrr. Dlatego bardzo ciepło pozdrawiam wszystkich tych, którzy do mnie zabłądzili na bloga. Hania