Nasz pierwszy kotek, który miał na imię Wtorek
Fajnie się tak nazywać, imieniny co tydzień:)
Jego matka pochodziła z Syberii, pewnie dlatego lubił zimę i chodzenie po śniegu.
Był bardzo wesołym i ciekawskim kotkiem
czasami aż za bardzo;)))
Nie ma już go z nami, ale bardzo często go wspominamy.
Portret Wtorka bardzo się spodobał w konkursie u Krysi
Jeżeli Wam też się podoba to proszę zagłosujcie
na niego, ma nr 6.
Można tam też zagłosować na inne kocie portrety.
Zapraszam do zabawy:)))
Hania