Wpadłam na chwilę szukając ptasich rycin, ale chyba na dłużej pozostanę... bociek jest cudny, a nad kogutami się rozpłynęłam... już piszę maila z zapytaniem... :) Gorąco pozdrawiam
jeszcze raz bardzo Cię przepraszam, że poczułaś się źle na moim blogu, nie zawsze w porę zdążę zareagować na to, co piszą inni,zwłaszcza teraz, gdy mam zepsuty laptop. To naprawdę nie było nic osobistego, a gdyby tak było, to nigdy nie pozwoliłabym zrobić Ci przykrości.
Klarko, absolutnie nie masz za co mnie przepraszać!!! Ja się na nikogo nie gniewam,a w szczególności na Ciebie:))) Każdemu może się zdarzyć palnąć coś w nerwach, a potem żałować. U Knezia to nawet ostatnio byłam na blogu, pisał o szynkach domowych, też myślę żeby spróbować. Mam takie samo podejście do żywności, którą nam fundują sklepy. Ogólnie to wydaje się być sympatyczny ten Kneź.
Wpadłam przypadkiem, bardzo przytulnie u Ciebie, jesteś bardzo kreatywna:))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPiękna akwarelka.Ja też chcę już wiosny.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJeszcze 53 dni Halszko:)
UsuńŁadny Wojtek :)
OdpowiedzUsuńU nas dalej - 10 całą dobę.
U nas było 3 dni od -21 do -19 a do tego pi.....ło od Putina:(
UsuńU mnie zima jak ...........ra ! Bociuś cudny:))))))))))0
OdpowiedzUsuńW domu mieliśmy 15 stopni choć ostro paliliśmy:(
UsuńBocian jest cudowny jak wszystkie Twoje prace. Jak się to mówi byle do wiosny. A wiosna u Ciebie jest piękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam nadzieję, że w tym roku przyjdzie wcześniej Danusiu:)
UsuńOoooo, jaki piękny bociuś! Haniu, Twoje obrazy są cudowne!!!! Takie magiczne i bajkowe, aż chciałoby się w nie wskoczyć jak w dobry sen :-)
OdpowiedzUsuńA ja tam lubię zimę, byle nie trwała do kwietnia :-)
No właśnie, krótko ale biało:)))
UsuńTwój bocian jest cudny, ale czekam na widok żywego :)
OdpowiedzUsuńTeż czekam, taki widok bardzo cieszy spragnionych wiosny:)))
UsuńU nas tez mroźno i sypie, brrr ...
OdpowiedzUsuńA Twój bocian ... piękny i wytęskniony
Pozdrawiam ciepło!
Ten wiatr jest najgorszy, przeszywa do kości;(
UsuńPozdrawiam ciepło:)
Oj, żebyś wiedziała, że byle do Wiosny :-)
OdpowiedzUsuńWieje, prószy, że świata nie widać !
Pozdrawiam
Podobno ma się ocieplić i tego się trzymajmy:)))
UsuńWpadłam na chwilę szukając ptasich rycin, ale chyba na dłużej pozostanę... bociek jest cudny, a nad kogutami się rozpłynęłam... już piszę maila z zapytaniem... :) Gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu bardzo mi miło czytać takie pochwały:)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)))
A co z Twoimi kurkami? Nie marzną? Jeszcze jestem na etapie lubienia zimy, ale ten bocian....ehhhh :))))
OdpowiedzUsuńNie chcą wychodzić z kurnika na ten ziąb i wcale się im nie dziwię. Ten wiatr jest okropny, taki przenikliwy.
Usuńa co ten bociek tak wcześnie wystartował ?
OdpowiedzUsuńWszak zimę srogą mamy.
To na prezent urodzinowy dla Pani Bocian. O zimie to mi nie mów, ten okropny wiatr skuteczni mi ją obrzydził:(((
UsuńU mnie prawie wiosna, deszcz i 5 stopni na plusie a boćków nie widać:)
UsuńTwój jest cudny!!!
Bardzo ładny...Zdolna z Ciebie dziewczyna! A ja ciągle o ziółkach marzę- takich , jak na stronie głównej.
Usuńjeszcze raz bardzo Cię przepraszam, że poczułaś się źle na moim blogu, nie zawsze w porę zdążę zareagować na to, co piszą inni,zwłaszcza teraz, gdy mam zepsuty laptop. To naprawdę nie było nic osobistego, a gdyby tak było, to nigdy nie pozwoliłabym zrobić Ci przykrości.
OdpowiedzUsuńKlarko, absolutnie nie masz za co mnie przepraszać!!! Ja się na nikogo nie gniewam,a w szczególności na Ciebie:))) Każdemu może się zdarzyć palnąć coś w nerwach, a potem żałować. U Knezia to nawet ostatnio byłam na blogu, pisał o szynkach domowych, też myślę żeby spróbować. Mam takie samo podejście do żywności, którą nam fundują sklepy. Ogólnie to wydaje się być sympatyczny ten Kneź.
UsuńBocian jak żywy :) wiosna coraz bliżej... :)
OdpowiedzUsuń