poniedziałek, 30 maja 2011

kurki i koguciki czyli mój zwierzyniec część III

Kogucik Lolo nasz ulubieniec
Jarząbek
Kurka Pipetka nasza ulubienica
Karmel i Bystra
Niuniuś, Pstra i Pani Rosołowa
Kogucik Strojny

Kurki i kogutki lubią młodą botwinkę, rukolę i kalarepkę poskubać w ogródku. Jak nie zeżrą do pogrzebią i wykopią. Wszystkie spacerki więc są pod kontrolą. Nie pogardzą też kwiatkami . Uwielbiają begonie w szczególności. Dlatego sadzam je w doniczkach i wieszam na płocie:)))


7 komentarzy:

  1. nie powiem, sporą masz tą trzódkę pierzastą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, bardzo mi się podobają Twoje pierzaste zwierzaczki. I imiona fajne mają ;-) Choć przyszłość Pani Rosołowej nie jest chyba różowa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ one piękne! Nie sądziłam, że drób wywoła we mnie taki zachwyt ;-)
    Pani Rosołowa to, mam nadzieję, że tylko dowcip taki? ;-)
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  4. No kurki to ja hoduję tak dla jaj ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. W sobotę byłam w Gliśnie na targach rolniczych.
    Było sporo odmian ptactwa domowego. Właśnie wspominałam o twoich pierzastych przyjaciołach.
    Są zwyczajnie piękne.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój mąż byłby zachwycony. Sam (oprócz zielononóżki) ma różne wynalazki... prześmieszne, kudłate ;) kręcone, ciapate :))) jakie chcesz :))) Dogadalibyście się w mig.

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥♥♥♥♥♥