wtorek, 3 maja 2011

inspekcja







Utknęłam na dobre w ogródku aby zapanować nad chaosem. Byłam radykalna , bezwzględna i nie obyło się bez ofiar . No bo to co nie miało to się wysiało. To co słabo rosło to oczywiście uschło lub zanikło. To co dobrze opanowało sąsiedztwo bliższe, dalsze uff ... A chwasty panoszyły się bez żadnych skrupułów i poczucia winy!!! Chyba się udało, ale na jak długo ??? Kury oniemiały i są pod wielkim wrażeniem tego ładu jak widać.

6 komentarzy:

  1. Pięknie,byleby nie zmroziło,bo u mnie po dzisiejszej nocy było trochę ofiar.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Haniu, Twój drób jest zjawiskowy! Już dawno byłam ciekawa, co też u Ciebie biega po podwórku... ale takich cudaków się nie spodziewałam ;-)) Czy napiszesz kiedyś o nich?
    O ogródku nie wspomnę, bo zazdrość mnie zżera ;-)) Oj, przykryj roślinki, bo żal byłoby... Ja wczoraj wysadziłam rozsady ;-( Trzymam kciuki!
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Haniu, jest pięknie ! Własnie taki ogród lubię...i te kokoszki :-)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe kury!! chciałabym spytać o te elegantki - jaki to rodzaj kurek ozdobnych?
    Ogródek wygląda świetnie i ten warzywnik, bardzo mi przypadł do serca. Rozumiem, że takie niskie ogrodzenie odstrasza elegantki?? :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kogucik (Niuniek) to arukana, kurka (Pstra) to czubatka, kurka ruda ( Pani Rosołowa) to nie wiem jaka rasa. Pani Rosołowa to moja ulubiona i oczywiście nie jest przeznaczona na zupę ;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Haniu, przeczytałam od góry, dotąd wszystko i znów jestem na bieżąco.
    Zwierzyniec wspaniały a ten stawik, po prostu mnie zachwycił, razem zresztą z drobiem :)))
    Futrzaki przesympatyczne, mimo groźnych min niektórych.
    Praktyki naciągaczy, po prostu haniebne, to są dopiero hieny :(
    Całe szczęście, że starsi ludzie, mają też dobre duszki wokół siebie.
    Moc serdeczności posyłam

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥♥♥♥♥♥