Oj tak, widać wyraźnie, że zdecydowanie myślisz o wiośnie:) Akwarelka wiośniana bardzo, a budki zachwycają. Ja taż o wiośnie myślę bardzo intensywnie. Myślę, wabię, przywołuję... A zima trwa na posterunku i odpuścić nie chce. Codziennie myślę, że może już dzisiaj słońce się obudzi i świat zwiośnieje;-) Już tylko 37 dni! Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę uśmiechniętego weekendu. No i niech wiosna w końcu zacznie sie budzić;-)
Piękna wiosenna akwarelka.Zachwycające są Twoje budki lęgowe.Pozdrawiam serdecznie i dużo słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję Halszko, też dużo ciepełka ślę:)))
UsuńAkwarelka cudna, wiosenna. Mam nadzieję, że ptaszki będą zadowolone z takich ślicznych budek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję:)))
UsuńOj tak, widać wyraźnie, że zdecydowanie myślisz o wiośnie:)
OdpowiedzUsuńAkwarelka wiośniana bardzo, a budki zachwycają.
Ja taż o wiośnie myślę bardzo intensywnie. Myślę, wabię, przywołuję... A zima trwa na posterunku i odpuścić nie chce.
Codziennie myślę, że może już dzisiaj słońce się obudzi i świat zwiośnieje;-)
Już tylko 37 dni!
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę uśmiechniętego weekendu.
No i niech wiosna w końcu zacznie sie budzić;-)
Niech ta zimnica wreszcie się skończy! Niestety luty jest zawsze najzimniejszy. To piszesz, że policzyłaś, 37, to niedużo!:))) Pozdrawiam cieplutko:)
Usuń