Siedzę tak sobie i maluję, i tęsknię za kolorami za oknem,
słoneczkiem i ciepełkiem.
Maluję na wiosenny kiermasz w temacie wiejsko, czarodziejsko.
Ta dla lubiących wiosnę i domki kryte strzechą.
Ta dla kochających złotą jesień i drób wszelaki
Ta również dla takowych w wersji
"bardzo mały biały domek bez drobiu, ale za to z sianem"
Siedzę,
maluję,
a na dworze popaduje i hula wiatr.
Szaro, buro.
Za trzy dni kalendarzowa wiosna.
No czekamy, czekamy!!!
Pozdrawiam ciepło, Hania:)))