Niedługo będzie kwitł na dzikich łąkach.
Niestety na pastwiskach jest niepożądany
gdyż zawiera substancję trującą dla zwierząt,
dlatego coraz rzadziej można go spotkać w naturze.
Jest w grupie roślin zagrożonych wyginięciem.
A w naturze świetliście, upalnie i sucho.
Dwa dni temu było 10 stopni.
Miały być burze ale nas ominęły, dlatego biegnę podlać ogródek.
Widziałam listki jaskrów na rabatce, podleję te unikaty,
może puszczą do mnie wiosną złote oczko:)))
Pozdrawiam majowo Hania:))))
U nas deszczu było pod dostatkiem... aż mamy basen w ogrodzie ;) Jaskry już zakwitły, chyba dobrze się czują na naszych mokradłach ;))
OdpowiedzUsuńPiękne to zielono-błękitne zdjęcie...
Ściskam ;)
U nas susza, teraz pragnę żeby popadało bo w ogródku nic nie wschodzi. Buziaki:)))
Usuńu nas tez na pewno rozkwitną, bo mokro i deszczowo.
OdpowiedzUsuńAch chciałabym żeby troszkę popadało, tylko najlepiej w nocy:)))
UsuńJaskry mogę podziwiać tylko na łąkach. U mnie jest zazwyczaj bardzo sucho, deszcze omijają nas szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam też takie ogrodowe, ale trudno je kupić u mnie.
UsuńPozdrawiam:)
Również pozdrawiam Haniu :-)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńJak żywe:) Babcia męża robiła z nich nalewkę do nacierania przy bólach reumatycznych. Podobno skuteczna. Pozdrawiam majowo:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie na takie bóle ostatnio narzekam. Ale zdecydowanie wolę naleweczki stosowane wewnętrznie;-)
UsuńNalewka do nacierania na bóle reumatyczne? Ciekawe. Myślę, że spróbuję - u nas gdzieniegdzie nad rzeką, na wałach rośnie.
OdpowiedzUsuńAsia
Myślę, że najlepsze jest wygrzanie się na plaży w gorącym piasku. Moja ciocia z Włoch tak pozbyła się reumatyzmu;-)
UsuńHaniu kochana, u nas mnóstwo jaskrów na polach i łąkach...
OdpowiedzUsuńNie teraz :) wciąż jesteśmy najmniej 2 tygodnie do tyłu.
Buziole zostawiam kochana :***
Asiu u nas susza i gorąc straszliwy. Czekam na deszcz z utęsknieniem. Buziaczki Hania:)))
Usuń