Do zrobienia różyczek potrzebujemy świeżo zerwane liście klonu, lub takie, które dopiero co spadły. Najlepiej jakby były wielokolorowe i duże. Mniejszego liścia zginamy na pół i robimy rulonik, następnie dodajemy drugiego, dużego i owijamy dookoła lekko marszcząc. Na koniec okręcamy całość drucikiem florystycznym. Niektóre różyczki zrobiłam z trzech liści . Z takich kwiatków możemy zrobić bukieciki lub wykorzystać do wianków lub innych stroików:)))
Jaki piękny wianek , cudowny :-)
OdpowiedzUsuńA pieski jeszcze piękniejsze .
I spokojne , widąć je w całej okazałości ...
Są bardzo łase na komplementy, szczególnie Nico:)))
UsuńRobiam kiedyś takie różyczki i świetnie się zasuszyły. Usmiech norki mi się udzielił. A Niko ma fajną piłeczkę. Cudne masz psiaczki.
OdpowiedzUsuńTeraz mam dylemat czy wianuszek ususzyć, czy zostawić na zewnątrz? Patrzyłam w necie i te zasuszone bardziej mi się podobają strukturą, tylko czy te piękne kolory zostaną?
UsuńPozdrawiam:)))
Super wianek. Te liściaste bukiety są przepiękne.
OdpowiedzUsuńA psiny śliczniutkie czarnoty :-)
Pozdrawiam cieplutko
Czarnoty dziękują za komplementy:))
UsuńJa też:)))
Norka jest niesamowita!!
OdpowiedzUsuńWianek bardzo mi się podoba:-)
Niedługo te piękne kolorowe liście opadną, warto zachować je na dłużej:)))
UsuńJak fajnie sobie złożył łapki czarny Nico....i bardzo interesuje go dynia :) świetne psy:))Wianek z liści piękny:))))))))pozdrowienia ślę jesienne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńWidziałam już ten tutorial jako różyczki do wazonu, ale taki wieniec wygląda atrakcyjniej :) I zamiast zastanawiać się czy zasuszyć, czy zostawić - zrobić dwa, o! :))
OdpowiedzUsuńBabo masz rację:)))
UsuńGenialne zdjęcia psiaków. ;) PoWoDzEnIa życzę ! :))
OdpowiedzUsuńA wianek fantastic ;D
Pozdrawiam
No muszę przyznać, że psiury Twoje urocze... mocna konkurencja dla moich panienek ;-)) Słodkie pyszczki i nie będzie mi przykro, jeśli zgarną nagrodę (przecież są aż trzy) ;)
OdpowiedzUsuńWianek piękny, kolorowy, skąd miałaś takie wspaniale barwne liście?
Ściskam czule :)
W naszej okolicy jest bardzo dużo odmian klonów. W tym roku pięknie się wybarwiają bo było dużo słońca:)))
Usuńlubię te klonowe róże..ale nie pomyślałam ,że można zrobić z nich wianek:))))piękny:))
OdpowiedzUsuńLubię mieć jakiś wianuszek na drzwiach:)))
UsuńWitaj Haniu kochana!
OdpowiedzUsuńW końcu doczekałam się Twojej jesiennej inspiracji wiankowej.
Powiem tylko, że zaraz lecę pod sąsiedzki klon. Ten większy listek, też składamy na pół? Tak mi to wygląda na zdjęciu. Szkoda tylko, że drucika nie mam. Może uda mi się związać.
Włochatek Nico, wygląda przesympatycznie!
Asiu ten większy też, ja miałam baardzo duże liście, małych trzeba troszkę więcej. Przyznam, że drucikiem robi się to szybciej i wygodniej, jak mi zabrakło też wiązałam. Najpierw kilkakrotnie ściśle owijałam sznurek, potem było łatwiej związać. Można do tego użyć rafii, wygląda to super;)))
UsuńKochana mam już mini wianuszek! Tzn. kwiatków na nim tylko 4, ale i tak jestem z siebie dumna :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że teraz już poszłoby mi szybciej ale zabrakło listków. Za mało zebrałam :)
Buziaki :*
Cudowny wianuszek, spróbuję też podobny zrobić. Dziękuję i pozdrawiam, Marlena
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia, pochwal się jak zrobisz:)))
UsuńPozdrawiam:)
Haniu przymierzałam się do zrobienia takiego wianka z ,rana byłam po świeże liście klonu i studiuję u Ciebie jak to zrobić , drucika florystycznego nie mam ale cieńki miedziany chyba też może być , a potem skorzystam z Twoich postów o wieńcach na razie na Wszystkich Świętych :)nie chcę tych kupnych spróbuję sama zrobić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Ilona
Ja zawsze sama robię stroiki na Wszystkich Świętych, są wtedy takie osobiste, dokładnie takie jak to święto. W etykietach znajdziesz u mnie stroik na 1 listopada. Zapraszam, może któraś z moich propozycji się Tobie spodoba.
UsuńW sprawie jaj będę coś wiedziała jutro, bo dzisiaj po lekarzach i urzędach biegam. Pozdrawiam Hania:)))
Dzięki Haniu widziałam Twoje stroiki są piękne takie stonowane a nie krzykliwe że aż w oczy razi jak się nie patrzy :)a na giełdzie kwiatów na takowe stroiki się napatrzałam :)
UsuńPozdrawiam Ilona:)
widziałam taki bukiet i zastanawiam się jak to powstało, teraz już wiem :), dziękuję za kurs i pójdę w weekend po liście klonu, choć tulipanowca też się nadadzą :)
OdpowiedzUsuńTulipanowiec jest piękny, ciekawe jakby wyglądała z jego liści róża. Pozdrawiam:)))
UsuńTen wieniec jest prześliczny! Będę w tym roku próbować swoich sił w tej dziedzinie :) Mam nadzieję, że niedługo pogoda mi dopisze :)
OdpowiedzUsuńP.S. Prowadzisz wspaniałego bloga! Pozwól że zostanę tu na dłużej :)
UsuńBardzo mi miło:)))
UsuńBardzo mi miło:)))
Usuń