Fiołki skromne kwiatki, które symbolizują niewinność, wierność, piękno, miłość i wiosnę.
Taki mały kwiatuszek a tak ładnie się nam kojarzy:)))
Na koniec ciekawostki.
Jest aż 500 gatunków fiołka.
Rosną tylko na półkuli północnej.
W starożytnej Grecji zdobiły głowy biesiadników gdyż
sądzono, że chronią przed upiciem się i migreną.
Nie ma to jak aromaterapia !!!
Buziaki Hania:)))
Haniu cudowne te fiołeczki,zdaje się ,że ich zapach roztacza się wokoło, masz dziewczyno talent,buziaki
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńRozsiewają mi się po ogródku i mnie to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Czasami tylko je przesadzam w miejsce bardziej odpowiednie. Cudownie je namalowałaś :)))
OdpowiedzUsuńU mnie też się rozsiewają gdzie bądź, tak jak niezapominajki. Potem je grupuję w większe kępy.
UsuńPozdrawiam:)))
Piękne:)Już niedługo zobaczymy je w realu:)oby jak najszybciej!!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję Krysiu, że przyszły tydzień będzie przełomowy w kwestii pogody. Czuję to w kościach!!!
UsuńUwielbiam fiołki! I już nie mogę się na nie doczekać;-)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
Witam w klubie miłośników fiołków:)))
UsuńMiłego i słonecznego weekendu.
Śliczności. Uwielbiam Twoje obrazki:)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło:)))
UsuńPiękne fiołki. Może zamówię u Ciebie zestaw różnych kwiatuszków ?
OdpowiedzUsuńBardzo bym się ucieszyła:)))
UsuńBuziaki
Śliczne te ziółka Haniu- wszystkie.
UsuńChyba sobie zrobię wianek i poszukam...butelki:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne te fiołeczki!
Jestem ciekawa czy to działa. Na migrenę oczywiście;-D
UsuńAch...wiosny , zieleni, cudownego zapachu kwiatów , śpiewu ptaków mi się chce i to bardzo, a patrząc na Twoje fiołeczki czuć delikatny jej powiew. :D
OdpowiedzUsuńOj wszystkim nam trzeba tej wiosny:)))
UsuńW Twoim wykonaniu są przeliczne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu:)))
UsuńBardzo lubię fiołki, w każdej postaci. Twoje Haniu są śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Fiołek po łacinie to Viola:)))
UsuńPrześliczne .Od razu wiosną zapachniało.
OdpowiedzUsuńDlatego warto mieć jakieś kwiatki w domu. Jak nie na parapecie to na ścianie:)))
UsuńOch och... takie rosną u mnie na podwórku... gdzieś pod śniegiem ;) Dzięki, że mi o nich przypomniałaś;)
OdpowiedzUsuńNawet jeśli Rzymianie nie mieli 100% racji, to nie zawadzi mieć taki urokliwy wianuszek na głowie w czasie uczty;-D
Ściskam czule:)
Urokliwy i pachnący:)
UsuńU mnie śniegu coraz mniej i świeci słoneczko:)))
Buziaki:)
Naszukałaś się Haniu tej odpowiedniej odmiany. Kolekcja gotowa . Huraaaa!!!!
OdpowiedzUsuńOj naszukałam. Ale było warto:)))
UsuńWyczekuj listonosza:)))
Przepiękne te fiołki. Jako dodatek do biesiady, hmm... Napewno będą wyglądać ładnie, choć na dolegliwości to bardziej umiarkowane biesiadowanie pomoże.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że umiarkowanie w biesiadowaniu jest wskazane.
UsuńBardzo urokliwe są takie wianuszki dla młodych dziewcząt, powinny je nosić na różne okazje. Ostatnio widziałam taki ładny niebieski na biesiadzie weselnej, bardzo pasował do oczu panny młodej;-)
W moim mini ogródku jest maleńki kącik z fiołkami. Cudnie je namalowałaś.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńDawno nie byłam, a u Ciebie najpiękniejsze kwiatki wiosny:) I niezabudki i moje ukochane słodkie fiołki:) Śliczne obrazki:)Uściski:)
OdpowiedzUsuńTo też moje najukochańsze:)
UsuńBuziaki:)
Słodkie fiołki,
OdpowiedzUsuńSłodsze niż wszystkie róże.
Calutkie wzgórze od stóp do głów,
Zmieniło się w słodki bukiecik, ach! ach!
śpiewała Sława Przybylska:)
No właśnie nie mogłam sobie przypomnieć, kto to śpiewał?
UsuńPiękny obrazek :-) Też lubię fiołki, a moje koty to szczególnie (obskubywać ;-)
OdpowiedzUsuńTo mówisz, że jak obskubane to przez koty?
UsuńPozdrawiam:)))
Uwielbiam fiołki, wiosną pełno ich w naszych lasach.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne tworzysz rysunki.
Pozdrawiam ciełpo!
Kocham je miłością wielką. Kilka lat temu sprowadziłam do ogrodu, mrówki zrobiły swoje, rozniosły gdzie się dało i czekam na niebieskie polanki.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Co roku je przesadzam a one i tak potem są w całym ogrodzie gdzie bądź. Teraz wiem, wszystkiemu winne mrówki!!!
OdpowiedzUsuńPrzed upiciem najlepiej chroni... nie picie.
OdpowiedzUsuńA fiołki są wspaniałe i takie rozczulające w swej delikatności.
Szkoda, że u mnie nie rosną.
Pozdrawiam cieplutko.
Pięknie malujesz trochę zazdroszczę,zapraszam serdecznie do mnie po wyróżnienie.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń