sobota, 20 lipca 2013

radosna twórczość czyli nowe wieści z ogródka

Wiadomo musiałam znowu coś zmalować!
Kury patrzyły na mnie podejrzliwie...


Jako, że pod ręką znalazła się konewka, postanowiłam zmienić jej oblicze. 
Była zniszczona i zabrudzona farbą olejną więc po względnym wyczyszczeniu
  pomalowałam ją na niebiesko.
Potem poszłam na całego i dodałam jej kropki, a co tam, niech ma:)))


Jak widać wzbudza zainteresowanie zwiedzających!!!


No rzuca się w oczy i z bliska


i z daleka.
Teraz jej nie będę szukać po obejściu;)))


I jeszcze mój ogródek na koniec, co prawda bez konewki, ale też pięknie:-D

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i miłej, radosnej niedzieli życzę:)))
Buziaki Hania

                               

22 komentarze:

  1. Ale tam masz cudnie Haniu ! Konewka dodaje tylko szyku pięknemu ogrodowi.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. konewka szykowna a ogród po prostu zachwyca!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka cudna, musi wzbudzać zainteresowanie:) pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że Twój ogród już w dobrej kondycji:)Konewka jest jego niekwestionowaną gwiazdą :))))))))miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie Ci się udało odnowić koneweczkę. Kur zazdroszczę . I ogród piękny i żałuję,że nie pokazałaś trochę zbliżeń ,bo teraz siedzę i myślę co też Ci tak ładnie na fioletowo kwitnie.No i jeszcze kilka innych kępek mnie zaintrygowało.Buziaczki wielkie dla Ciebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wysokie fioletowe obok liliowca to pysznogłówka, mam jeszcze w innym kolorze ale jeszcze nie zakwitła:) Buziaczki:)))

      Usuń
  6. Konewka ma tyle uroku i pięknie się komponuje w ogrodzie.Pozdrawiam i milej niedzieli życzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurki mogą chodzić tak wolno po grodzie? Nie niszczą? Może i ja zacznę je hodować? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu wczesną wiosną ich nie puszczam do ogrodu, ale jak roślinki są duże puszczam je jak jestem w ogródku, wtedy mam na nie oko. Jak rozrabiają to je zaganiam do woliery. Czasami nawet mi pomagają, ostatnio rozprawiły się z dwoma kopcami latających mrówek, nawożą trawniczek i łapią wszelkie robactwo. Taka broń biologiczna hi, hi.

      Usuń
    2. Jakoś mnie ciągnie do kurek, więc kto wie... :)

      Usuń
  8. Jaki przyjazny i sielski klimat zagościł na moim monitorze. Ogród prezentuje się wyśmienicie, aż chce się w nim wypoczywać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Konewka fajnie prezentuje się wśród zieleni i kwiatów!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiesz Haniu- mam kilka podobnych konewek, może ..... ?
    Będąc dzieckiem też oprowadzałam podobne wycieczki. Hi,hi, hi....broń biologiczna....

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna konewka, uroczo wygląda wśród zieleni, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Konewka się dopasowała do ślicznego ogródka. Też jest śliczna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Konewka na pewno rzuca się w oczy :-)))
    Wcale się kurom nie dziwię :-)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Haniu masz cudne kurki i taki prawdziwy wiejski-sielski ogród otulony drewnianym płotkiem - super. Gratuluję! Ściskam mocno, K

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo mi miło czytać takie komplementy od Ciebie Kasiu:)))

      Usuń
  15. Ale boska konewka, uwielbiam niebieski i kropki :-)
    Kurki super, też bym chciała, jak Anka W. Pozdrawiam Haniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Konewka superancko Ci wyszła [ jakiej farby użyłaś?] pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥♥♥♥♥♥