Chciałam Wam pokazać jak można zrobić proste wiosenne dekoracje,
wystarczy parę kokardek , kwiatuszków i
wianuszek gotowy. Jako podkładu użyłam styropianowej oponki.
Kokardki przymocowałam szpileczkami i można je łatwo wymienić.
Inną propozycją jest stroik w sosjerce. No wiadomo
sosików w te święta nie będzie, ale to może i dobrze;-)
Troszeczkę zielonego bukszpanu i jałowca, motylek, kokardka
i parę wiosennych kwiatuszków.
Ach nie mogę się doczekać zielonej trawy ze stokrotkami!!!
Pozdrawiam Hania:)))
Ale ładne, i na prawdę prościutkie:)
OdpowiedzUsuńHaniu bardzo ładny stroik Ci wyszedł- naprawdę wiosenny,. Wiosny potrzeba nam tej zimy. Nawet bazi, narcyzów czy pierwiossnków nie będzie.
OdpowiedzUsuńBrrr..
Ciepło pozdrawiam
Też się martwię o pierwiosnki i cebulowe:(((
UsuńBazie będę miała bo jedna wierzba okociła się przed mrozami.
Pozdrawiam:)))
Śliczne i wiosenne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńTwoje dekoracje Haniu są jak zawsze zachwycające.
OdpowiedzUsuńSłoneczka życzę
Słonka mam dużo na szczęście, gorzej z temperaturą dzisiaj - 16 stopni wrrr.
UsuńŚliczne wiosenne dekoracje :-)
OdpowiedzUsuńTakie delikatne...
:)))
UsuńZapachniało wiosną a jej ciągle brak. Piękne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńTrzeba się jakoś ratować gdy na dworze biało i mróz!
UsuńPozdrawiam:)))
Hania ,tylko te wiosenne kwiatuszki to chyba spod sniegu trzeba bedzie wygrzebywać. U nas nawet z baziami jest problem. chyba rzeczywiście trzeba będzie poprzestać na kokardkach :-)
OdpowiedzUsuńMaszko będą kwiatki niedługo. Już jestem po kiermaszu, papier wczoraj przyjechał i zabieram się za malowanie:))
UsuńBuziaki:)))
Byłoby cudownie, gdyby na Święta przyszła wiosna. Twóje ozdoby by były ślicznym dodatkiem dla niej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMarzę o tym:)))
UsuńHaniu Ty masz niesamowite pomysły ten ze sosjerką rewelacja , mam stare sosjerki na strychu zapomniane w pudle stały i czekały chyba na taki pomysł :))
OdpowiedzUsuńBuziaki serdeczne Ilona
Sosjerka ma tę zaletę, że możesz wlać więcej wody i dłużej taki stroik może postać:)))
UsuńMimo, że śnieg za progiem, u ciebie Haniu Wiosna w pełnym rozkwicie.
OdpowiedzUsuńUściski
Staram się nie patrzeć za okno. Tęskno mi do zielonego jak widać:)))
UsuńTęsknię już za takimi stroikami,materiał z ogrodu.Puki co to został tylko bukszpan i gałęzie.Naczynko wykorzystałaś w piękny sposób, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, bukszpan ratuje sytuację, warto mieć go w ogródku. Tylko jeden iglak się nadał do stroika, inne jakieś zszarzałe od mrozu. Pozdrawiam:)
UsuńChciało mi się do sosjerki stokrotek, ale teraz to mi się już tylko słońca chce,a reszta....ehhh
OdpowiedzUsuńŚliczności:))
U mnie jest pięknie słonecznie, tylko jest lodowaty wiatr i mróz nie odpuszcza. Pozdrawiam:)
Usuńjak zawsze gustownie i słodko:)
OdpowiedzUsuńaż mi się wiosenniej zrobiło!:)
OdpowiedzUsuńMiło mi:)))
Usuńślicznie i wiosennie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
zielenie.blogspot.com
Dziękuję za odwiedziny i zaproszenie:)))
UsuńHaniu, ja już nawet chwastom obiecałam ulgowe traktowanie:)))))Piękne dekoracje:)
OdpowiedzUsuńOj Kryska, ta zima to już nam obrzydła bardzo!!! Kupiłam sobie nasionka i sobie je oglądam na pocieszenie:)))
UsuńStroik w sosjerce to fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńTak, wodę można wlać i nic nie przecieknie. Roślinki dłużej świeże:)))
UsuńPuk, puk...zapraszam na candy do siebie jeśli masz ochotę:) Pozdrowienia serdeczne
OdpowiedzUsuń