czwartek, 31 maja 2012

o kurczę, coś się wykluło !!!



Jeden tatuś i różne mamusie były, taki mix. Ciekawa jestem co z nich wyrośnie,
są takie słodziutkie i zabawne.
I dementuję to zielone to nie jest trawa.
U mnie już nie występuje trawa w tym kolorze:(((
Pozdrawiam wiosennie Hania

18 komentarzy:

  1. Śliczne pisklaczki, czy to są maleńkie kurczaczki, bo nijak nie mogę rozpoznać, nie znam się za bardzo na takich maleństwach:)
    Swoją drogą masz wesoło:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są kurczaki, po łebkach sadzę, że dwa będą miały śmieszne czubki. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Ale słodziaki:-)) Gratuluję sukcesów hodowlanych;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudne cipciaki ! Sielsko i radośnie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Handzik:)))) toż to najzwyklejsze w świecie kurczaki:)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale czego nie żółte:))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki tatuś takie kurczaki http://zielnikhani.blogspot.com/2011/05/inspekcja.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Z ostatniej chwili jest czwarty kurczak !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Już wszystko rozumiem, sprawdziłam i wiem:)))))

    OdpowiedzUsuń
  9. ALE PIĘKNOŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj , zadziorne maja dziobki - niezłe z nich bedą gagatki :) :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne kurczaczki gratuluję przychówku.U mnie wylęgły sią kaczuszki a puchatek mam 5 szt małych.
    Sedecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że będzie jeden kurczak rasy arukana bo wykluł się z niebieskiego jajka. Ale może być więcej jeżeli geny tatusia przeważą. Jest to możliwe bo wszystkie wykluły się czarne.
      Pozdrawiam

      Usuń
  12. uwielbiam pisklaczki, przypominają mi dzieciństwo, które spędziłam na wsi:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie kurczaki-słodziaki zawsze wzbudzają we mnie ciepłe uczucia... macierzyńskie? ;-))) Do tulenia ;-)
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam bardzo laickie pytanie... Czy kurki ozdobne hoduje się dla ozdoby?
    Pytam, bo pojęcia nie mam, a mięsa nie jem więc jeśli gdzieś wyczaję, że ktoś hoduje zwierzęta, bo lubi, a nie z kulinarnych powodów, to się szalenie cieszę :) Widać, że szczęśliwe są u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja hoduję dla ozdoby i dla tego, że są to bardzo sympatyczne zwierzęt. Znoszą też jajka, co prawda w mniejszej ilości i małe ale o wiele bardziej smaczne;)))
      Pozdrawiam

      Usuń

♥♥♥♥♥♥♥♥