Dostałam od Doroty sweter, jest ciepły, przytulny, idealny na chłodne wieczory do ogrodu. Dorota to zdolniacha jak widać. Coraz bardziej go lubię i się z nim nie rozstaję, bo pogoda jaka jest to każdy widzi. Pozdrawiam ciepło z Topolinka
Oj jaki śliczny!!! Tak jakoś pasuje mi do Ciebie. I do tarasiku, który podziwiałam już wcześniej, ale komentarze mi zjadało - może teraz się uda ;)) O akwarelkach jeszcze się zająknę - PIĘKNE!!!
Też bym taki polubiła, bo otulać się lubię. Pozdrawiam czekając na cieplejsze chwile :-)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę swetra, piękna kolorystyka
OdpowiedzUsuńWitaj Haniu,
OdpowiedzUsuńTeż bym go polubiła :-) Jest śliczny, milutki o twarzowy.
Pozdrawiam serdecznie
Sweter cudo, no i wreszcie wiadomo, po kim Twoja córka jest taka śliczna:-)
OdpowiedzUsuńOj jaki śliczny!!! Tak jakoś pasuje mi do Ciebie. I do tarasiku, który podziwiałam już wcześniej, ale komentarze mi zjadało - może teraz się uda ;))
OdpowiedzUsuńO akwarelkach jeszcze się zająknę - PIĘKNE!!!
Hania, ales Ty śliczna! Sweter też, ale sam sweter to tylko okrycie. Za to zawartość....
OdpowiedzUsuńOjejku. Dziękuję za komplementy w imieniu swoim i Doroty. Może zostanę jej topmodelką ;)))
OdpowiedzUsuńCałusy Hania
Niedaleko pada jabłko od jabłoni!! Cudnie Ci w tym jesiennym swetrze :)
OdpowiedzUsuń