Nie tylko zewnętrznie. Na uporczywe owsiki polecany jest wywar z 3-4 kwiatuszków (nie kwiatostanów!) wrotyczu i dużego ząbka czosnku stosowany jako lewatywa. 2-3 "seanse" i po kłopocie. Ma także działanie przeciwgorączkowe i przeciwgrzybicze. Pozdraiwa, Ewa
Twój blog Haniu to skarbnica wiedzy. Dzisiaj w świecie dopalaczy i innych szemranych specyfików...miło posłuchać czegoś mądrego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nie tylko zewnętrznie. Na uporczywe owsiki polecany jest wywar z 3-4 kwiatuszków (nie kwiatostanów!) wrotyczu i dużego ząbka czosnku stosowany jako lewatywa. 2-3 "seanse" i po kłopocie. Ma także działanie przeciwgorączkowe i przeciwgrzybicze. Pozdraiwa, Ewa
OdpowiedzUsuńErrata: pozdrawiam oczywiście
OdpowiedzUsuń