piątek, 26 listopada 2010

wrotycz pospolity


Następne żółte zioło w pełnej okazałości. Stosuje się je tylko zewnętrznie na wszelkie robactwo.

3 komentarze:

  1. Twój blog Haniu to skarbnica wiedzy. Dzisiaj w świecie dopalaczy i innych szemranych specyfików...miło posłuchać czegoś mądrego.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie tylko zewnętrznie. Na uporczywe owsiki polecany jest wywar z 3-4 kwiatuszków (nie kwiatostanów!) wrotyczu i dużego ząbka czosnku stosowany jako lewatywa. 2-3 "seanse" i po kłopocie. Ma także działanie przeciwgorączkowe i przeciwgrzybicze. Pozdraiwa, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. Errata: pozdrawiam oczywiście

    OdpowiedzUsuń

♥♥♥♥♥♥♥♥