Rośnie na byle piaseczku, u mnie nawet między kamiennymi schodami. Jak wchodzę do domu i ją potrącę to w nagrodę owiewa mnie rozkoszny zapach. Polecam do relaksujących kąpieli z odwaru 2 szklanek ziela i 16 szklanek wody.
Kocham zioła. Dawno, dawno temu obkładałam się książkami zielarskimi i miałam wszystko o nich obcykane z wierzeniami ludowymi i własciwościami magicznymi włącznie. Mam przedpotopową "Burdę", w której jest pomysł na obrazki do kuchni. Forma coś jak Ty tu pokazujesz; tylko, że zasuszone zioło za szybką w surowej sosnowej ramce plus etykieta z wykaligrafowaną nazwą łacińską. Muszę wreszcie się za to zabrać.
Kocham zioła. Dawno, dawno temu obkładałam się książkami zielarskimi i miałam wszystko o nich obcykane z wierzeniami ludowymi i własciwościami magicznymi włącznie.
OdpowiedzUsuńMam przedpotopową "Burdę", w której jest pomysł na obrazki do kuchni. Forma coś jak Ty tu pokazujesz; tylko, że zasuszone zioło za szybką w surowej sosnowej ramce plus etykieta z wykaligrafowaną nazwą łacińską. Muszę wreszcie się za to zabrać.