:))) ostatnie zdjęcie mnie moooocno rozbawiło:)))) dzięki!!:) ..a oczko/stawek jest w moich ogrodowych planach, a jakże!! tyle tylko że miejsce jest chwilowo zajęte i potrzeba wolniejszej chwili (i gotówki;) by zrobić co potrzeba:) Pozdrawiam radośnie:)
Więcej pracy niż pieniędzy na nie potrzeba, wcale nie musi być takie duże. Ja miałam większe, ale je zmniejszyłam. Teraz, w te upały to prawdziwe wybawienie dla nas, zwierząt i roślin wokół:)))
Ja się noszę z zamiarem małego oczka, ale co z tego bedzie- nie wiadomo ;) Póki co cukrówy i wróble, mazurki i zięby, piją z poidła kurowskich :) (Perła jeszcze siedzi, PP na razie milczy w sprawie...) Uściski!
Ja mam nadzieję, że jednak się uda. Perła to kura dla której wysłałam jajka w celu świadomego macierzyństwa dla pozyskania ozdobnych kurek znoszących jajka. Z drugim zdaniem się zgadzam, wszystkie moje zwierzęta domowe są wzięte ze schroniska i wysterylizowane. Nie kupuję zwierząt domowych.
A dzie mój komentarz, pytam grzecznie? Nie pamiętam, com tam napisała:) A, już wiem! Że u mnie tylko wiewiórek nie ma, nad czym głęboko ubolewam, one takie śliczne!
Jacy mili goście przychodzą w odwiedziny... :) Dla mnie przedstawione dowody w decydujący sposób pokazały, że bez oczka wodnego nie ma tego samego, co w zwykłym ogrodzie. To nic, że trzeba o nie pilniej dbać,
Warto,tylko jeszcze żebym zdążyła takie ładne zdjęcia zrobić.
OdpowiedzUsuńOne same pozują:)))
Usuń:))) ostatnie zdjęcie mnie moooocno rozbawiło:)))) dzięki!!:)
OdpowiedzUsuń..a oczko/stawek jest w moich ogrodowych planach, a jakże!! tyle tylko że miejsce jest chwilowo zajęte i potrzeba wolniejszej chwili (i gotówki;) by zrobić co potrzeba:)
Pozdrawiam radośnie:)
Więcej pracy niż pieniędzy na nie potrzeba, wcale nie musi być takie duże. Ja miałam większe, ale je zmniejszyłam. Teraz, w te upały to prawdziwe wybawienie dla nas, zwierząt i roślin wokół:)))
UsuńJa się noszę z zamiarem małego oczka, ale co z tego bedzie- nie wiadomo ;)
OdpowiedzUsuńPóki co cukrówy i wróble, mazurki i zięby, piją z poidła kurowskich :)
(Perła jeszcze siedzi, PP na razie milczy w sprawie...)
Uściski!
Cukrówy to gołębie? Mam nadzieję, że Perła dochowa się potomstwa:)))
Usuńa ja mam nadzieję,że nie.
Usuńzwierzęta domowe trzeba sterylizować...
Ja mam nadzieję, że jednak się uda. Perła to kura dla której wysłałam jajka w celu świadomego macierzyństwa dla pozyskania ozdobnych kurek znoszących jajka. Z drugim zdaniem się zgadzam, wszystkie moje zwierzęta domowe są wzięte ze schroniska i wysterylizowane. Nie kupuję zwierząt domowych.
UsuńNo właśnie:))))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńSielskie migawki. Piękny ogród Haniu.
OdpowiedzUsuńUściski
Uściski:)))
UsuńWarto ze wszechmiar!
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że to w Waszym oczku taki "łabędź" się zagnieździł ;-))
Czego to ludzie nie wymyślą;-)
Usuńha ha ta łódka mnie rozbroila :)
OdpowiedzUsuńMnie też;-)))
UsuńDo mojego oczka aż tacy wspaniali goście nie przychodzą, ale i tak nie wyobrażam sobie ogródka bez niego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMa też wiele innych zalet, ratuje nas w te upały. Czy u Was też tak gorąco?
UsuńA dzie mój komentarz, pytam grzecznie?
OdpowiedzUsuńNie pamiętam, com tam napisała:)
A, już wiem! Że u mnie tylko wiewiórek nie ma, nad czym głęboko ubolewam, one takie śliczne!
Mamy blisko las, cztery orzechy włoskie i mnóstwo leszczyny. Idealna miejscówka dla wiewiórek:)))
UsuńWiewiórki w Zakopanem są całkiem czarne! Orzech i leszczynę mam, ale lasu w pobliżu nie ma, ani parku. Są za to orły na nieboskłonie!
UsuńNawet wiewiórki tam popsuli;-)
UsuńDla takich widoków warto.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
UsuńCudowne widoki otaczającej przyrody serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
UsuńMogę tylko pomarzyć o wiewiórkach na płocie:) Moje zwierzaki pochowały się i od trzech dni nie wychodzą:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas też upały straszne, oczko wodne jest wykorzystane na maksa.
UsuńPozdrawiam:)))
cudowni goście:))
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńPięknie pokazane :)) Oczko wodne jak marzenie :) Serdeczności
OdpowiedzUsuńJacy mili goście przychodzą w odwiedziny... :) Dla mnie przedstawione dowody w decydujący sposób pokazały, że bez oczka wodnego nie ma tego samego, co w zwykłym ogrodzie. To nic, że trzeba o nie pilniej dbać,
OdpowiedzUsuń