Chciałabym Wam przedstawić panią zającową i pana zająca wykonane ze wstążki.
made by Danka
made by Bernatka
serwetka made by Halszka
Te urocze zajączki powstały oczywiście na ostatnim kole gospodyń "Oj tam, oj tam"
i można je będzie nabyć na naszym kiermasz wielkanocnym.
Co jeszcze wymyślimy na święta?
Jak by co, to się pochwalę:)))
Na koniec zdjęcie prawdziwej KURY DOMOWEJ
Nazywam ją księżniczką i jak na księżniczkę przystało często przebywa na salonach:)))
Jest bardzo urodziwa i porusza z niebywałą gracją wzbudzając zazdrość w kurniku.
Jeden kogucik to jej nie odstępuje na krok:)))
Ciekawe co będzie owocem tej wielkiej miłości ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Buziaki Hania:)))
Zajączki super ale kurka prześliczna ,prawdziwa dama.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Serwetka też piękna!!!
UsuńCałusy:)))
Kurka na salonach jest urocza, a zajączki śliczne. Bardzo zazdroszczę Wam tego wspólnego tworzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
W mieście już tworzą się Koła Gospodyń Miejskich, świetna sprawa:)))
UsuńHaniu :)
OdpowiedzUsuńPani zającowa jest super , czyli u Ciebie pomału widać wiosenne klimaty , a ta kurka na salonach , skąd to znam , a u mnie paw salonowy , Haniu co to za rasa kury , wiem jak to brzmi , wygląda na czubatkę ale ...?
Miłego dnia życzę :)
Ta rasa nazywa się "taka ładna biała z czubkiem";)))
UsuńWymieniłam się, moja była czarna co znosi niebieskie jajka czyli arukana:) Pozdrawiam i miłego weekendu życzę:)
A mnie się zdjęcia nie pokazują... no żesz ...
OdpowiedzUsuńJa używam przeglądarki Chrome.
Usuńno żesz...
Piękny zając!
OdpowiedzUsuńA ta kura- jaki ma fryz! :)
A...nawozi Ci domek? ;)
U mnie tylko się dokarmia, bo inne zazdrośnice nie dają dostać się do karmnika. Nawozi wolierę;-) Toć to przecież dama, jej nie wypada:)))
UsuńOj u Ciebie to już wiosna pełna gębą a właściwie dziobem i uszami zająca,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMariolko ta perspektywa wiosny ratuje nas z depresji:)))
UsuńPozdrawiam cieplutko:)))
JAK TO, CO? OCZYWIŚCIE, ŻE MAŁE QRY DOMOWE:)))POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńMam nadzieję!!!
OdpowiedzUsuńNo jak to co będzie , Haniu ? I Ty o to pytasz ?
OdpowiedzUsuńZagalopowałyście się już w Wielkanoc, a tu zima trzyma.
W tym roku Wielkanoc już w marcu. Niebawem luty, czyli prawie marzec hi,hi:)))
UsuńNie ma się co dziwić kogucikowi! - taka księżniczka, z tak pięknym czubem...:)
OdpowiedzUsuńFajna parka zająców:)
Każdy kto ją zobaczy to podziwia!!!
UsuńNie ma co się dziwić kogucikowi, o tak:)))
Muszę się postarać o takie ozdoby wielkanocne, bo są śliczne. Chyba kurce odpowiada przebywanie na salonach :)
OdpowiedzUsuńW tym roku mamy konkretny cel. Dochód z kiermaszu będzie przeznaczony na nową dachówkę naszego parafialnego kościółka http://www.topolno.pelplin.opoka.org.pl/:)))
UsuńPozdrawiam:)))
Państwo zającowie na serwetkach wspaniali.
OdpowiedzUsuńNatomiast kureczka domowa zniewalająca:)))
Tylko jej z tych salonów nie przeganiaj:)))
:)))
OdpowiedzUsuńPiękne zajączki wielkanocne i od razu cieplej się robi :)))
OdpowiedzUsuńNo nie mogę się doczekać tego ciepełka wiosennego:)))
UsuńBardzo piękna kura domowa, ale czy....hmmmm, korzysta może z kuwetki?;))) Czy jest tak uprzejma ,że wchodzi tylko na chwilę, towarzysko i bez niespodzianek? :)
OdpowiedzUsuńPiękny ma pióropusz:) Pozdrawiam:)
Jak wypuszczam kurki na dwór i otworzę drzwi to ona jest już w domku; jeszcze nie zostawiła mi jakiejś niespodzianki;)))
UsuńHania , widzę ,że u Ciebie już przygotowania do Wielkanocy całą parą ruszyły. A kurka jajka znosi i będą kurczątka? Chetnie przygarnę. Prawdziwa kurza arystokratka
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać jej jakiegoś koguta arystokratę, takiego kolorowego, bo jej amant jest czarny. Nie wiem czy pamiętasz, ale miałam ostatnio same czarne kurczaki:(((
UsuńKiedyś miałam tak kolorowo w wolierze, niestety miałam pogrom w kurniku, coś wyżarło dziurę w ścianie i załatwiło mi najpiękniejsze kurki i kogutki i wszystkie kaczuszki. To było straszne!!! Teraz powoli odbudowuję stado. jak byś chciała hodować kurki to służę radą:)))